poniedziałek, 12 listopada 2012

Różnica między glanami a martensami

Glany są ciężkie i tańsze od martensów ( 200 zł ) , mają grubszą podeszwę , i są wyższe . Nadają się na każdą pogodę , gdyż są wytrzymałe .


Martensy są drogie ( koszt ok.300-400 zł ) i bardzo delikatne. Trzeba  dbać o nie . Posiadają 8-14 dziurek . Są o wiele lżejsze od glanów i nie mają blachy . Pochodzą z firmy Dr Martens , która także produkuje szpilki . Martensy to buty ortopedyczne . Moim zdaniem są o wiele ładniejsze od "typowych" glanów .




                                                          

                                                                                                        karolina
                                   




13 komentarzy:

  1. Martensy ładniejsze ,fajnie karolcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Glany od 300zł do 1000 ale to sa te do kolan

    OdpowiedzUsuń
  3. jak sie nie znasz to nie pisz

    OdpowiedzUsuń
  4. martensy są ładniejsze!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam, glany nie są tańsze od martnesów!

    OdpowiedzUsuń
  6. fu! nie znosze tych i tych -.- bez urazy ale jak mozna to wogole nosic -.-

    OdpowiedzUsuń
  7. Bez przesady glany to mocny but który trudno zniszczyć i nie jest dla dzieciaków pokemonów .Martensy łatwo się psują są tańsze od glanów .Przynajmniej te z którymi ja miałam styczność . Owszem glany są podkute i mają blachy na czubacz .Martensy to dziadostwo które prędzej czy później się rozklei i raczej ich noszenie to kwestia mody. Glany noszą takie subkultury jak panki ,metalowcy ,goci. Noszą je także żołnierze i harcerze . Na początku glany były noszone przez ludzi pracujących w fabrykach .
    Proszę cię dziecko jak się na czymś nie znasz to o tym nie pisz bo ludziom mieszasz w głowach można się o tym jeszcze dużo rozpisywać

    OdpowiedzUsuń
  8. Wkurza mnie troche myslenie NIEKTORYCH ludzi na temat martensow... Ja mam martensy i sa ciezkie, maja blache z przodu, sa czarne i nie rozleca sie w dwa miesiace ;) znajomy mial glany (dr martens) i trzymaly sie mu 7 lat. Dla mnie mowienie 'martensy to nie glany' to troche wiesniackie myslenie - Sory ale to moje zdanie. To co to jest? Japonki? Sandaly? Nie! To glany. Martensy sa wygodne BARDZO wygodne ale ciezkie. Z prawdziwej skory. Trzeba o nie dbac, owszem, ale to jak o kazdy but trzeba dbac zeby sie trzymaly jak najdluzej. Mowia ze im sie nie trzymaja dwa miesiace, bo o nie nie dbaja. A z reszta slyszalam ze martens zapoczatkowal ere glanow wsrod ludzi ale nie wiem, nie sprawdzalam tylko slyszalam. W kazdym razie zaden argument a nawet potezna ich ilosc nie przekona mnie ze martensy to nie glany;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale głupoty...

    OdpowiedzUsuń
  10. Glany są o wiele ładniejsze. Te pastelowe martensy to jakiś żart... i obraza dla PRAWDZIWYCH glanów. Poza tym, martensy to przecież inna nazwa glanów. Jak nie wiesz, to nie pisz. Moje martensy (prawdziwe, czarne, nielakierowane!) trzymały się 3 lata. Wniosek? Glany to martensy. Jak nie wierzysz, to sprawdź. Wikipedia pomoże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie te pastelowe cusie to "martensy" tylko w cudzysłowie.

      Usuń
  11. 40 years old Associate Professor Deeanne Waddup, hailing from Mount Albert enjoys watching movies like "Spiders, Part 2: The Diamond Ship, The (Die Spinnen, 2. Teil - Das Brillantenschiff)" and Foraging. Took a trip to Sacred City of Caral-Supe Inner City and Harbour and drives a Ford GT40. dlaczego tego nie sprobowac

    OdpowiedzUsuń